TEKSTEM ROKU 2018 zostało ZAWSZE NA ZACHÓD autorstwa Coffee
Serdecznie gratulujemy i zapraszamy do lektury!

Grzechy Xanttisa
Re: Grzechy Xanttisa
Pełna zgoda, po "zaufaj mi", postać jest martwa w 80% xD
Ale klimat jest dobry, taki trochę horror, trochę przygoda, trochę sajfaj *_*
Ale klimat jest dobry, taki trochę horror, trochę przygoda, trochę sajfaj *_*
It's not the end of the world, but you can see it from here.
- Kruffachi
- sekretarz generalny
- Posty: 1864
- Rejestracja: 05 grudnia 2013, 21:42
- Lokalizacja: Drugie Lewo
- Kontaktowanie:
Re: Grzechy Xanttisa
"Nie rób nic głupiego", powiedział Xsenon, rozdzieliwszy grupę XD On mnie w pewien szczególny sposób rozczula XD
Ale kliiiimaaaat! Tak mi trochę "Kulą" powiewa, nie wiem, czy już Ci pisałam o tym skojarzeniu, ale chyba tak...
Ale kliiiimaaaat! Tak mi trochę "Kulą" powiewa, nie wiem, czy już Ci pisałam o tym skojarzeniu, ale chyba tak...
Jestem konfundującą fajerą w stuporze.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
Re: Grzechy Xanttisa



NO JAK TO, XSEŃKO? MIELIBY GO KYLYM? A SKĄDŻE ;_;
Tak, Kruff, wspominałaś o Kuli

Cender podszedł do wejścia do komnaty, gdzie oczekiwał na przyjście ekipy. Kiedy się zjawili, przyprowadził trzech medyków, których „przedstawił” komnacie. A przynajmniej, tak mu się wydawało. Gdy podeszli oni do komory Nernego, ta nagle się otworzyła. Wicie spełzły do bioszyby i podniosły ją, po czym Nerno wyjechał z całą półką, zupełnie nagi, a kolejne nitki odczepiały się od jego ciała. Po wszystkim wicie wycofały się. Wszyscy stali w oczekiwaniu. Nawet Soosewh przez nikogo nie zauważony podszedł do nich, wbrew wcześniejszym zaleceniom. Medycy wstrzymali wszystkich, by na razie nie podchodzili.
Fexleet otworzył oczy. Rozejrzał się dookoła. Zakrył rękami strategiczne miejsca, gdy zorientował się o swojej nagości. Wicie podały mu bezładną kupkę, którą stanowiły ubrania i sprzęt z jakim tu przyszedł.
- Dzięki, kurwa, teraz to już za późno. Darmowe kino, kurwa ich mać.
- Nerno? Co się stało? - zapytała niepewnie Thallia, choć jej twarz raczej malowała spokój.
- Zajebiście co? Być porwanym przez obcych? - widząc ich sceptycyzm uciął swój entuzjazm. - Dobra już, zaraz. Ale pozwól, że najpierw się ubiorę.
https://pl.pinterest.com/xanttis/
https://www.worldanvil.com/w/silaxis-sy ... is-xanttis
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. - Paulo Coelho – Alchemik
Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać. - Mark Twain
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje. - Aldous Huxley - Nowy, wspaniały świat
https://www.worldanvil.com/w/silaxis-sy ... is-xanttis
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. - Paulo Coelho – Alchemik
Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać. - Mark Twain
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje. - Aldous Huxley - Nowy, wspaniały świat
Re: Grzechy Xanttisa
Jaki zwrot o 180 stopni w pewnym momencie XDDD Świetny fragment. #TeżCzekamNaCałość
*Nie mam własnej kultury, więc jem jogurt, aby mieć chociaż kulturę bakterii.*
- Kruffachi
- sekretarz generalny
- Posty: 1864
- Rejestracja: 05 grudnia 2013, 21:42
- Lokalizacja: Drugie Lewo
- Kontaktowanie:
Re: Grzechy Xanttisa
O, Nerno się znalazł XD W całej, ekhem, okazałości XD
BTW, rozbawiło mnie, że piszesz o kosmitach, których porwali kosmici
BTW, rozbawiło mnie, że piszesz o kosmitach, których porwali kosmici

Jestem konfundującą fajerą w stuporze.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
Re: Grzechy Xanttisa
Czy ktoś zamawiał ryby? Bo dalsze postępy będę śledził. 

- Kanterial
- Człowiek Kompromitacja
- Posty: 1480
- Rejestracja: 26 listopada 2011, 00:36
- Lokalizacja: Torgau
Re: Grzechy Xanttisa



dobrze, że się zorientował szybko, prawda

chyba będę się rozpływać nad wieloma postaciami tu (eghem, męskimi wyłącznie coś czuję) bo czasem humor odbieram nawet jeśli go gdzieś nie ma XD (to tak odnośnie do Xsena z wcześniejszej strony sztambucha i jego wspaniałych wypowiedzi XDDDD)
За поворотом, в глубине
Лесного лога,
Готово будущее мне
Верней залога.
"– No rośnij, rzepo pierdolona – mruczał co wieczór ksiądz, przechadzając się po swym kamienistym, wiecznie zarastającym trawą poletku, i okadzał uparte nasiona dymem ze szlugów."
Лесного лога,
Готово будущее мне
Верней залога.
"– No rośnij, rzepo pierdolona – mruczał co wieczór ksiądz, przechadzając się po swym kamienistym, wiecznie zarastającym trawą poletku, i okadzał uparte nasiona dymem ze szlugów."
Re: Grzechy Xanttisa
T~T

- Cieszę się, że cię widzę, bracie - przywitał go z otwartymi ramionami. Poklepali się wzajemnie po plecach. Khadish był jakiś spięty, a w tym białym stroju o przydługich rękawach w ogóle nie przypominał żołnierza. Dawno nie widział go w jego "ludowym" stroju.
- Ja również. Mów co się dzieje w bazie - mówił rozsiadając się przy stole.
[...]
- Zumel i Keitu się kłócą. Próbują stworzyć osobne projekty badawcze. Załagodzenie sytuacji nic nie daje, próbowałem, a wiesz, że nie przepadam za tym Arińczykiem. Caessia też ma już tego dosyć i chciała dzwonić do Lanilla, ale przekonałem ją, żeby poczekała na ciebie. Może jeszcze ty przemówisz im do rozsądku.
Poruszył się na krześle.
- Mam im dać po mordzie?
- Jeśli to zadziała - rozchmurzył się lekko.
Wychodząc podniósł swój bagaż.
- Przyjdź później. Musimy pogadać.
Spojrzał na niego z ukosa. Jasna cholera, jasne, że musimy, pomyślał.
- Przyjdę - oznajmił sucho.
https://pl.pinterest.com/xanttis/
https://www.worldanvil.com/w/silaxis-sy ... is-xanttis
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. - Paulo Coelho – Alchemik
Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać. - Mark Twain
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje. - Aldous Huxley - Nowy, wspaniały świat
https://www.worldanvil.com/w/silaxis-sy ... is-xanttis
I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu. - Paulo Coelho – Alchemik
Jeśli mówisz prawdę, nie musisz niczego pamiętać. - Mark Twain
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje. - Aldous Huxley - Nowy, wspaniały świat
- Kruffachi
- sekretarz generalny
- Posty: 1864
- Rejestracja: 05 grudnia 2013, 21:42
- Lokalizacja: Drugie Lewo
- Kontaktowanie:
Re: Grzechy Xanttisa
Tak, dawanie po mordzie jako sposób na przemówienie do rozsądku tak bardzo, bardzo do niego pasuje XDDD
Jestem konfundującą fajerą w stuporze.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
Dzień z życia admina (dziękuję)
Skrót do Regulaminu
Po dłuższym namyśle wszystko jest jak kiełbaska.
- Kanterial
- Człowiek Kompromitacja
- Posty: 1480
- Rejestracja: 26 listopada 2011, 00:36
- Lokalizacja: Torgau
Re: Grzechy Xanttisa
T~~~~T wzruszyłam się- Mam im dać po mordzie?
- Jeśli to zadziała - rozchmurzył się lekko.
За поворотом, в глубине
Лесного лога,
Готово будущее мне
Верней залога.
"– No rośnij, rzepo pierdolona – mruczał co wieczór ksiądz, przechadzając się po swym kamienistym, wiecznie zarastającym trawą poletku, i okadzał uparte nasiona dymem ze szlugów."
Лесного лога,
Готово будущее мне
Верней залога.
"– No rośnij, rzepo pierdolona – mruczał co wieczór ksiądz, przechadzając się po swym kamienistym, wiecznie zarastającym trawą poletku, i okadzał uparte nasiona dymem ze szlugów."